archiwum aktualności - listopad 2020

10 LIS 2020

"Tak łatwo i szybko zapominamy"

Autor: S. Ewa Pollus

„Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.”

  Jan Paweł II

 Tak łatwo i szybko zapominamy - zwłaszcza w ostatnich czasach, o tym co dobre, ważne, choć trudne często….O postaciach, które życie swoje poświęciły walce o polskość, o pamięć o patriotyzm… Szczególnej nienawiści i atakom poddane są osoby duchowne - moda na wykluczenia Boga i Jego spraw z życia publicznego, rodzinnego, z wszystkich właściwie sfer i wyszukiwanie ciemnych, często wyimaginowanych stron.
 I dziwnym jest też fakt, że dopiero, kiedy znajdziemy się w trudnym położeniu, kiedy po ludzku nikt i nic nie może nam pomóc, nasze myśli zwracają się ku niebu.
 Z wielkim wzruszeniem pragnę przedstawić swoją radość spowodowaną odsłonięciem na ścianie kościoła parafialnego tablic upamiętniających trzech zasłużonych dla naszej wieleńskiej ziemi Kapłanów. Kapłanów, którym nie były obojętne losy ich małej Ojczyzny, w której z gorliwością służyli Bogu i ludziom.
 Pierwszą postacią był Ks. Antoni Józef Rontz, ur. 7 kwietnia 1729 roku w Lesznie, który w latach 1753-1754 był Wikariuszem, a w latach 1764-1799 Proboszczem tutejszej parafii. Autor „Genealogii Wszystkich Familii Parochii Wieleńskiej”, która jest bezcennym zbiorem dziedzictwa historycznej naszej ziemi, obejmującym okres od 1606 r. (zapiski wcześniejszych Proboszczów wieleńskich) do roku 1786.
 Następnym, zapisanym złotymi czcionkami Kapłanem był Ks. Antoni Arendt, ur. 25 kwietnia 1825 r. w Pile. Od 1873 do 1903 roku, sprawował posługę Proboszcza w Wieleniu, w którym od pierwszych dni swej pracy walczył o polskość Ziemi Wieleńskiej. Za udzielanie Chrztów bez zgody władz pruskich karany był grzywną i więzieniem, a za katechezę prowadzoną w języku polskim został pozbawiony praw do nauczania religii. Wszystko to nie zniechęciło go jednak do działania na rzecz polskości: w rodzinach umacniał polskie wartości narodowe, zachęcał do udziału w uroczystościach państwowych oraz wspólnie z Maksymilianem Jackowskim założył Kółko Rolnicze, za co władze wyborcze wytoczyły mu umorzony później proces sądowy. Do końca swoich dni pozostał niezłomnym obrońcą polskości na Ziemi Wieleńskiej.
 I trzeci - można rzec - Wielki Polak, to urodzony w czerwcu 1872 roku, Ks. Jan Dąbrowa Laskowski - jeden z jedenaściorga dzieci polskiego nauczyciela represjonowanego przez Prusaków i usuniętego z zawodu nauczyciela za nauczanie religii w języku polskim. Wieleń, to pierwsza parafia Ks. Laskowskiego, gdzie naraził się władzom zaborczym za nauczanie języka polskiego i historii naszej Ojczyzny. Przez cały okres swej posługi kapłańskiej prowadził dobroczynność: fundował stypendia dla zdolnej młodzieży, troszczył się o los sierot wojennych, zakładał katolickie stowarzyszenia i związki. Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Oficerskiego Orderu Polonia Restituta przez Wolną Polskę, a kiedy wybuchła II wojna światowa, był poszukiwany i nękany przez okupanta. Dzięki takim ludziom, mamy szczęście żyć na Polskiej Ziemi, dlatego pamięć o nich nie powinna nigdy zaginąć, a młodzi, wchodzący dopiero w życie ludzie winni poznać ich losy, zasługi i świętość życia.

  S. Ewa Pollus

03 LIS 2020

"Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. 1P 1, 16"

Autor: S. Katarzyna Kostecka


 Świętość... Może się nam ona wydawać czymś abstrakcyjnym i odległym, czymś drugorzędnym, a może zupełnie nieistotnym. W życiu tak mocno skoncentrowanym na sprawach codzienności, świętość kojarzyć się może z rzeczywistością nie z tego świata.
 Tymczasem każdy z nas jest powołany do takiej drogi – dążenia do świętości, czyli upodobnienia się do wzoru – Jezusa Chrystusa. Dzieje się to właśnie w naszej codzienności. W takim odniesieniu świętość staje się już trochę mniej abstrakcyjna. I tak jak to zazwyczaj bywa z Bożymi drogami, tak też jest z drogą do świętości - kroczenie nią wiąże się z pewnym paradoksem. Chodzi tu bowiem o kroczenie naprzód, o rozwój, dojrzewanie, ale to wszystko wymaga od nas wchodzenia w głąb, umniejszania się, obumierania, aby osiągnąć cel, czyli powrót... To jest droga, na której liczą się powroty!
 Droga do świętości to powrót do pierwowzoru: „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył (...).” Rdz 1, 27 Każdy człowiek jest powołany do świętości, bo jest stworzony przez Boga, na Jego obraz.
 A jaki jest Bóg...? Jaki jest Twój Bóg?

 S. Katarzyna Kostecka

  • 1
Strona 1 / 1

  • Odwiedź nas lub napisz do nas: