Czcigodna i umiłowana Siostro jubilatko, Siostro Wiktorio. Ogromna radość i wdzięczność wypełnia nasze serca, dopełnia Eucharystię. Stoimy dziś przed Bogiem, w obecności Kościoła i Zgromadzenia, dziękując Mu za 60 lat życia zakonnego czcigodnej Siostry. Za każdą sekundę i minutę tej pieśni życia zapisanej dla Pana, która rozpoczęła się kluczem wiolinowym, jakim był chrzest święty małej Wiktorii. Życia zapisanego nutami wydarzeń przez akordy woli Bożej wypełnianej w obowiązkach organistki, zakrystianki, przełożonej domu zakonnego. . . . Niech za to będzie uwielbiony Bóg w Trójcy Świętej Jedyny. Pieśń życia naszej ukochanej Siostry Jubilatki ma różne formy, ale harmonia miłości, modlitwy, pracy, ofiary i wierności nadaje jej wyjątkowy koloryt i brzmienie. Nasze modlitwy dziękczynne zanosimy także jako duchowe córki naszej ukochanej Mistrzyni Aspiratu i Postulatu dziękując za całą matczyną miłość i troskę, jaką nas otoczyła w początkowym czasie naszego życia zakonnego Dziękujemy za lekcję i świadectwo życia, jak być umiłowaną uczennicą Pana i wpojenie zasady, że najcenniejszym skarbem jest bliskość Boga i że wszystko dzieje się dzięki modlitwie. Dziękujemy za lekcję - która trwa - miłości oblubieńczej złączonej z miłością ukrzyżowaną, a której owocem jest teraz pieśń serca cichego i pokornego Oblubienicy dla jej Oblubieńca nucona z uśmiechem na ustach i różańcem w dłoni.
Niech Pan sam będzie nagrodą dla naszej ukochanej Siostry jubilatki za łaski, w których dzięki dobrowolnej ofierze życia, ma udział Kościół święty i Zgromadzenie.
Niech wstawiennictwo Maryi i Ojca Założyciela umacnia i utwierdza naszą ukochaną Siostrę Wiktorię w zwycięstwie miłości i wierności, bo wszystko to jest wielką łaską.
S. Beata Helsztajn
Czas świętych rekolekcji jest dla każdej Siostry niezwykle ważnym wydarzeniem na drodze zmierzania ku Niebu. To moment, w którym w ciszy swego serca przyglądamy się swojemu życiu zakonnemu w tajemnicy powołania, dokonując pogłębionej refleksji nad tym co było, by jeszcze pełniej otworzyć się na wolę Bożą i stawać się coraz bardziej „uległym narzędziem w ręku Mistrza”. To czas odnawiania i pogłębiania swojej oblubieńczej relacji z Jezusem w każdej osobie, którą Opatrzność Boża postawi na naszej drodze tu i teraz.
Tegorocznym rekolekcjom przewodniczył o. Hieronim Stypa, franciszkanin z wronieckiego Seminarium Braci Mniejszych. Dla naszej wspólnoty były one szczególne, bo podczas ich trwania przeżywałyśmy jubileusz 60-lecia ślubów zakonnych S. Wiktorii Jasek, która przez całe swoje życie z wielkim entuzjazmem i oddaniem wiernie służyła Zgromadzeniu i Kościołowi wszędzie tam, gdzie została posłana. Zawsze dzieliła się otrzymanymi talentami, a teraz wielbi Boga w cierpieniu i ograniczeniu jakie przyniosła jej choroba, nadal czyniąc swoje życie jedną wielką modlitwą w intencjach jej powierzonych.
1 maja od samego rana cała przyroda wyśpiewywała hymn uwielbienia wznoszony na cześć Maryi, w który włączyła się także wspólnota rekolekcyjna i wspólnota Sióstr domowych, świętując piękne życie córki Maryi - wieloletniej organistki, zakrystianki, Mistrzyni Postulatu i Przełożonej. Podczas uroczystości Eucharystii, której przewodniczył Ojciec Rekolekcjonista dziękowałyśmy wspólnie z S. Wiktorią za „wielkie rzeczy, które dobry Bóg uczynił w niej i przez nią”. Piękna homilia i siostrzany śpiew, które wyrywały nasze serca ku wyżynom, zostały zwieńczone przez czcigodną Jubilatkę odnowieniem ślubów zakonnych, podczas których Siostra Wiktoria ponownie złożyła swoje życie w ręce Umiłowanego Mistrza.
Na zakończenie tak doniosłej uroczystości S. Beata Helsztajn, w imieniu całej Wspólnoty złożyła ukochanej Jubilatce wzruszające życzenia przepełnione niezwykłym ciepłem i miłością. Później, w otoczeniu rozwijającej się przyrody stanęłyśmy wszystkie do wspólnej fotografii, aby utrwalić te poruszające chwile. Podczas uroczystego obiadu, a następnie spotkania przy kawie i smacznym torcie, snułyśmy wspomnienia z życia Siostry Wiktorii. Szczególnie wiele entuzjazmu wzbudziła opowieść rodzonej siostry Jubilatki – S. Małgorzaty. Radość przebywania z bohaterką tego dnia i śmiech płynący z wdzięczności za to, najbardziej chyba przeżyły Siostry, dla których S. Wiktoria była przewodniczką w stawianiu pierwszych kroków na drodze zakonnej. Dziękujemy Opatrzności Bożej za niesamowite spotkanie całego pierwszego rocznika S. Mistrzyni, za to, że wszystkie te Siostry mogły tu właśnie być i razem się cieszyć z tak godnego jubileuszu Siostry Wiktorii w Rodzinie Maryi.
Ten dzień był pełen wrażeń nie tylko dla Siostry Jubilatki, ale także dla każdej z nas.
S. Monika Przepióra