archiwum aktualności - listopad 2022

24 LIS 2022

"Adwent"

Autor: S. Ewa Pollus

“Adwent jest synonimem nadziei: nie daremnym oczekiwaniem na jakiegoś bezosobowego boga, lecz konkretną i niezawodną ufnością w powrót Tego, który już raz do nas przyszedł, «Oblubieńca», który swoją krwią przypieczętował zawarte z ludzkością wieczne przymierze. Jest to nadzieja, która pobudza do czujności, cnoty wyróżniającej ten szczególny okres liturgiczny. Do czujności w modlitwie, ożywianej pełnym miłości oczekiwaniem; czujności wyrażającej się w dynamice konkretnej miłości, której towarzyszy. Z takimi uczuciami wspólnota chrześcijańska wchodzi w czas Adwentu, zachowując duchową czujność, aby lepiej przyswoić sobie przesłanie słowa Bożego”.

Jan Paweł II

  Jeszcze tylko kilka dni i rozpocznie się kolejny w naszym życiu adwent – okres radosnego oczekiwania i przygotowania się na Narodzenie Bożej Dzieciny, ale też okres refleksji, może dobrych postanowień…

  Już w najbliższą niedzielę zapalimy w adwentowym wieńcu pierwszą świecę – Świecę Nadziei i każda następna niedziela adwentu, to kolejna świeca. Druga jest symbolem Pokoju, trzecia – Radości i czwarta – Miłości. Każdego dnia odprawiane będą roraty – tak dobrze znane i zapamiętane przez każdego z nas z czasów dzieciństwa. Kiedyś odprawiane przed wschodem słońca, a teraz raczej po południu. Drogę do kościoła rozświetlają lampiony, a na ołtarzu dzieci składają serduszka z dobrymi uczynkami.

  Czas adwentu, to również czas oczekiwania na przyjście Chrystusa na końcu czasów… Zatrzymajmy się może zatem przy tych słowach:

“Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.”

Mt 24, 42-44.

  Każdego więc dnia – czuwajmy.

  Szczęść Boże
  S. Ewa Pollus

22 LIS 2022

"Mówiono o Nim, że przegrał…"

Autor: S. Ewa Pollus

  Miniona sobota przyniosła nam niezwykłe wydarzenie - koncert w Kościele Parafialnym pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP i Św. Michała Archanioła. Chór Ave oraz Zespół Kameralistów Filharmonia wraz z solistami sprawili, że mimo tylu już wypowiedzianych słów o Świętym Zygmuncie Szczęsnym Felińskim na nowo Go odkrywaliśmy. Skąd to wspaniałe wrażenie…. Otóż wszystkie teksty zaśpiewane i wypowiedziane w tym koncercie, to słowa naszego Świętego Założyciela - Polaka, Arcybiskupa, żołnierza i wielkiego Patrioty. Z pewnością dla wielu z nas nowe, nieznane, ale piękne, prawdziwe, wciąż aktualne. Chciałoby się przytoczyć je tu wszystkie, jednak może przypomnę tylko część:
„Dziwnie nasz oddział wyglądał.
  Zaledwie trzydziestu zbrojnych.
  Każdy kule sam odlewał.
  Reszta miała oprawne w sztorc kosy…”

  Jakże realny obraz bitwy wyłonił się z tego krótkiego urywka tekstu, ileż woli walki o Polskę, ileż trudu…
  Często nam się wydaje, że tylko my jesteśmy zewsząd uciskani, karani niesprawiedliwie, niewinni, a Święty Zygmunt tak pięknie i dosadnie nam uświadomił
„Krasiński dał mi poznać, że tylko miłość buduje;
  Że słusznie jest nazwać Polskę Magdaleną
  Opłakującą swe grzechy, niźli Chrystusem narodów!”

  W pieśniach wspomniano też o trudnych narodzinach naszego Zgromadzenia - wszak kategorycznym zakazem objęto tworzenie wspólnot zakonnych -
„Jezus! Maryja! Józef! Święte imiona na ziemi
  Święta Rodzina. Rodzina Maryi.”…
  „Z każdym dniem jaśniej pojmuję wielkie dobrodziejstwo,
  Którego stałem się uczestnikiem.”

  Jak wyżej wspomniałam - każde to wspaniałe przesłanie winno być dla nas drogowskazem, każde słowo naszym mottem… I może tylko jeszcze to zacytuję:
„Co to za szczęście! Co to za szczęście! Co to za szczęście!
  Dzięki Ci Boże, za wszystkie łzy,
  Bom wśród nich siebie zagubił, a Ciebie odnalazł”

  Wszystkim nam dziś tego odnalezienia się z całego serca życzę, a wspaniałym Artystom z Warszawy dziękuję, dziękuję, dziękuję…

  Szczęść Boże
  S. Ewa Pollus

Zobacz galerię fotografii

16 LIS 2022

"Pamiętaj o Ojczyźnie"

Autor: S. Ewa Pollus

„Co masz kochać? pytasz dziecię,
  Co dla serca jest drogiego?
  Kochaj Boga, bo na świecie,
  Nic nie stało się bez Niego.
  „Kochaj ojca, matkę twoją,
  Módl się za nich co dzień z rana,
  Bo przy tobie oni stoją,
  Niby straż od Boga dana.
  Do Ojczyzny, po rodzinie,
  Wzbudź najczystszy żar miłości:
  Tuś się zrodził w tej krainie,
  I tu złożysz swoje kości.
  W czyim sercu miłość tleje,
  I nie toczy go zgnilizna,
  W tego duszy wciąż jaśnieje:
  Bóg, rodzina i Ojczyzna!”


  Władysław Bełza

  Listopad - tyle wydarzeń, tyle wspomnień…Wspomnień tak bardzo osobistych, bo przecież właśnie w tym miesiącu szczególnie wspominamy naszych bliskich zmarłych - o czym pisałam przy okazji obchodów Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Pisałam też o jakże niezwykłej dla każdego Polaka dacie odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę. Przeżywając obchody 11 listopada tak sobie pomyślałam, że w ostatnich czasach dość często i łatwo zapominamy o wszystkich, którzy życie oddali za naszą wolność, ale także o tym, jak bardzo czasem lekceważymy polskość. Kiedy zagłębimy się w różne panujące obecnie mody, trendy, zachwyty nad zwyczajami obchodzonymi w obcych krajach, i jakże ochoczo zamieniamy na nie nasze tradycje, to często smutek ogarnia, żal i pytanie - dlaczego? Każdy ma prawo do swoich przekonań, do życia według własnego stylu, ale czy możemy tak łatwo lekceważyć nasze tradycje, język, nasze prawdy historyczne, naszych bohaterów narodowych? A może zbyt mało przypomina się o tym ludziom młodym, którzy przecież żyją w innych już czasach i oby nigdy nie musieli cierpieć, jak cierpieli nasi przodkowie walczący o niepodległość. Nie jest moim zamiarem uogólnianie i krytyka wszystkiego, ale może warto czasem wrócić do tych, którym tak wiele zawdzięczamy, docenić nasz język, nasze zwyczaje ? W ostatnim czasie wróciłam wspomnieniami do dzieciństwa, do utworów opiewających z niezwykłym szacunkiem właśnie polskość. Dziś pragnę przypomnieć cytowanego wyżej Władysława Bełzę - bo na pewno wielu z nas doskonale zna wiersz pt. „Wyznanie wiary dziecięcia polskiego” To polski poeta zaliczany do neoromantyków, który pisał szczególnie w duchu patriotycznym i dlatego został nazwany piewcą polskości. Wraz z Józefem Ignacym Kraszewskim założył w 1882 roku we Lwowie organizację oświatową Macierz Polska, Był również współzałożycielem Tygodnika Wielkopolskiego.
  Za sprzeciw polityce germanizacji Polaków - jako uciążliwy cudzoziemiec czyli persona non grata - w 1871 otrzymał nakaz bezzwłocznego opuszczenia Królestwa Prus. Był potomkiem „uczonej rodziny patriotów” działającym na rzecz polskości w różnych regionach kraju - w tym również na Śląsku. Może pozwolicie Państwo, abym na koniec moich refleksji przypomniała jego jakże piękne i ciągle aktualne wezwanie:
„Młodzi polska! (…)
  Tobie nasze strzec ołtarze
  I nie puszczać korda z dłoni!
  I stać wiernie przy sztandarze
  Archanioła i Pogoni!
  I z trudami walczyć śmiało,
  Chociaż skroń się zleje potem,
  I podążać siłą całą
  Za Białego Orła lotem!”


  Szczęść Boże
  S. Ewa Pollus

10 LIS 2022

"Zaproszenie na koncert"

 

07 LIS 2022

"Dziękujemy"

Autor: S. Ewa Pollus

„Pan Bóg tylko wie, które środki są dla nas najpożyteczniejsze, Jemu więc trzeba pozostawić ich wybór, przyjmując równie chętnie z ojcowskiej jego ręki koronę cierniową jak i różaną.”

  Listy – 5z 11 VIII 1874

  Jakże zdawałoby się niedawno rozpoczynaliśmy rok obchodów 200. rocznicy urodzin naszego Świętego Założyciela, a już przeszedł on do historii.
  Tyle już mówiliśmy i pisaliśmy o życiu Arcybiskupa, patrioty, bojownika o wolność ojczyzny, o polskość… Dziś pragnę tylko przypomnieć, że nasz wieszcz narodowy, a jednocześnie serdeczny przyjaciel Św. Zygmunta, który na jego rękach dokonał żywota miał dwie wizje i obydwie już się spełniły. Pierwsza dotyczyła wstąpienia na papieski tron Słowianina, a druga - powszechnego kultu i aureoli świętości wokół głowy Zygmunta Szczęsnego Felińskiego. Dziękujmy więc każdego dnia Dobremu Bogu za to, że dał nam tak wielkiego Orędownika w niebie i prośmy:

„Wszechmogący, miłosierny Boże, Ty w swojej świętej Opatrzności prowadziłeś świętego Zygmunta Szczęsnego, biskupa, drogą cierpienia, prawdy i miłości, spraw przez jego wstawiennictwo, abyśmy wiernie służąc Chrystusowi w Kościele, mogli osiągnąć życie wieczne. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.”

  Wierzymy, że szczególnie teraz - kiedy doświadczamy różnych zagrożeń, kiedy każdy dzień przynosi złe wieści - nasz Święty wybłaga bezpieczeństwo i wszelkie tak potrzebne naszej Ojczyźnie, nam i całemu światu łaski.

  Szczęść Boże
  S. Ewa Pollus

  • 1
Strona 1 / 1

  • Odwiedź nas lub napisz do nas: