„Jako Chrystus Pan, ubogi, słaby i wzgardzony, siłą ofiary zwyciężył i przeistoczył świat cały, tak też i ci, co dokonane przezeń na Kalwaryi dzieło w szeregu wieków sprawują, nie w orężu, skarbach lub świeckiej mądrości, nie w cudownych nawet mocy Bożej objawach, lecz w doskonałym zaprzaniu się i ścisłym z Bogiem zjednoczeniu potrzebną ku temu siłę znajdują.
Św. Zygmunt Feliński
Za nami uroczystość wprowadzenia relikwii Św. Zygmunta Felińskiego do kolejnej parafii. W niedzielę Wniebowstąpienia Pańskiego uczestniczyłyśmy w niezwykle podniosłej Mszy Świętej, której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. Tomasz Ślesik z Warszawy - sekretarz Przewodniczącego Episkopatu Polski.
Kościół pod wezwaniem Św. Marcina i Piotra w Okowach znajduje się w Konarzewie koło Poznania. To następne na szlaku naszego Świętego Założyciela miejsce, w którym spotkałyśmy się z ogromną życzliwością, gościnnością i wspaniałą atmosferą. Ksiądz Proboszcz Adam Sczaniecki wyraził swoją radość z przybycia tak licznej rzeszy sióstr zakonnych, co - jak powiedział - jest bardzo rzadkim wydarzeniem. Z wielkim szacunkiem i wdzięcznością podkreślił niezwykłą pokorę Św. Zygmunta Felińskiego, Jego ogromną wiarę w Bożą Opatrzność, Jego ciągłą tułaczkę, a przy tym niespotykane umiłowanie własnej Ojczyzny. Jestem przekonana, że Święty Zygmunt będzie sprawował szczególną pieczę nad tą parafią i wypraszał u Najwyższego potrzebne łaski.
Nie mogę pominąć pewnego pięknego zwyczaju, obchodzonego w tej wspólnocie parafialnej. Otóż na jednej z mszy świętych, specjalną modlitwą otoczone i uroczyście pobłogosławione są dzieci, które w danym miesiącu obchodzą swoje imieniny, co wprowadza niezwykle rodzinny i przyjacielski klimat. W minioną niedzielę najmłodszym, majowym solenizantem było śpiące słodko niemowlę…..
Nawiązując zaś do jednego z patronów kościoła w Konarzewie pragnę wspomnieć, że „Kościół Katolicki już od najdawniejszych czasów obchodzi uroczystość Św. Piotra w okowach, ponieważ przypomina ona serdeczną miłość, jaką pierwsi chrześcijanie okazywali namiestnikowi Chrystusa na ziemi i niewzruszone zaufanie, z jakim w utrapieniach liczyli na opiekę Wszechmocnego.”
Szczęść Boże
S. Ewa Pollus